Zostać pastorem czy aktorem? Takie dylematy miał bohater dzisiejszego odcinka - Ira Aldridge. Najwybitniejszy czarny aktor szekspirowski w dziejach świata. Był przyjacielem Tarasa Szewczenki, a spoczywa w Łodzi. Czy zabił go zdenerwowany kelner czy zapalenie płuc? W 1 867 roku "Tygodnik Ilustrowny" warszawski donosił - "Kto mógłby się spodziewać, że Otello, Makbet, Shylock umrą w Łodzi".