Kim jesteśmy bez centralnej roli ego, bez tej historii o „ja”, która prowadzi nas przez życie? Myśli pojawiają się i rozpływają, a przecież nie można ich nazwać „moimi” – istnieją w bezmiarze Świadomości, która jest sama w sobie bezosobowa. Odkrywamy, że to poszukiwanie było zawsze bezcelowe – to, czego szukaliśmy, od zawsze tu jest, przykryte naszymi przekonaniami.