W rozmowie poruszono temat energii seksualnej, bo czuję, że ten temat wymaga pogłębienia. To, co pojawia się w nas w związku z pragnieniem, często bywa pułapką umysłu. Nasza kultura karmi nas romantycznymi mitami o idealnej miłości, które wkręcają nas w iluzję, że szczęście znajdziemy w jednym obiekcie. Medytacja i Satsang prowadzą nas dalej – poza ekscytację i romantyczne uniesienia, w stronę ciszy, która jest w każdym z nas. I to właśnie w tej ciszy, głębiej niż przyjemność, odnajdujemy prawdziwy spokój, przestrzeń, w której wszystko po prostu jest.