Szokujące odkrycie dokonane w czerwcu 1967 roku, w mieszkaniu na poddaszu jednej z katowickich kamienic, stało się początkiem milicyjnego pościgu za seryjnym zabójcą kobiet, który w historii polskiej kryminalistyki zapisał się jako „Władca Much”. Choć twierdził on, że wszystkich swoich zbrodni dokonał wyłącznie z powodu ogromnej nienawiści do kobiet – prawda o jego zbrodniach okazała się zupełnie inna. Sprawa ta wstrząsnęła mieszkańcami Katowic. I choć od tych makabrycznych wydarzeń minęło już ponad pół wieku – wciąż jeszcze tkwią one głęboko w pamięci najstarszych mieszkańców kamienicy przy ulicy Dąbrowskiego.