Lekkość, bo mamy odhaczone zadania na liście, czy też lekkość w wykonywaniu tychże zadań? Czy można uczynić przyjemniejszymi obowiązki, które do ulubionych nie należą i co może mieć z tym wspólnego latawiec?
W tym odcinku wspominam o:
książce Jean Liedloff "W głębi kontinuum"