Dziecko, które nie dostrzega, że inni ludzie nie mają ochoty na wchodzenie w kontakt z nim w danym momencie - jak zadbać o granice nagabywanych ludzi oraz wesprzeć samo dziecko?
A także pytanie wkraczające w obszar tabu - jak kochać "trudne" dziecko?
W tym odcinku wspominam o:
Książce Daniela Siegela "Potęga obecności"