Nie znamy odpowiedzi, nie wiemy, czy nie odpuszczamy za mocno, czy nie naciskamy zanadto. Jak poradzić sobie z tym brakiem zaufania we własne siły i rodzicielskie zdolności?
Jak wpływają na dzieci nasze momenty "słabości", gdy brak zasobów, by reagować łagodnie i z cierpliwością?
W tym odcinku wspominam o:
książce Laury Markham "Spokojni rodzice, szczęśliwe dzieci"