Pełna transkrypcja dostępna na
https://radionaukowe.pl/***
- My sobie wyobrażamy, że to było jeden do jeden: wysiedlamy Niemców i przychodzą ludzie z Kresów. To nie do końca tak. Grupa osadników była bardzo zróżnicowana – podkreśla w Radiu Naukowym dr Karolina Ćwiek-Rogalska, kulturolożka i etnolożka z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk. Badaczka zajmuje się studiami nad pamięcią i nad rzeczami, wysiedleniami ludności niemieckojęzycznej z Polski i Czechosłowacji po 1945 roku oraz kulturą „Ziem Odzyskanych”. – To co próbuję rozwikłać, to to w jaki sposób materialne elementy, które pozostały po Niemcach, wpływały na nowych osadników i skutkowały wytworzeniem się nowej kultury tych regionów – wyjaśnia.
Budynki, cmentarze, pomniki, przedmioty codziennego użytku – to wszystko otaczało nowych osadników. Niektóre, jak opowiada dr Ćwiek-Rogalska recyklingowano, niektóre wykorzystywano jako źródło dobrego materiału, a niektóre zacierano. - Jeżeli jeździmy przez ziemie odzyskane i widzimy nagle park w dziwnym miejscu albo plac zabaw, który znajduje się daleko od szkoły, to możemy domniemywać, że wcześniej był tam cmentarz – opowiada.
Ciekawy był również proces nadawania nazw. – Bardzo często widać wojownicze nastawienie. Nowe nazwy są już tak słowiańskie, że nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że pierwotnie były niemieckie. Np. Mühlenbach w Koszalinie, to dzisiejsza Dzierżęcinka – mówi dr Ćwiek-Rogalska.
W podcaście rozmawiamy też o osobistej historii naukowczyni, wypytuję o warsztat badawczy, o wątpliwościach dotyczących nazwy „ziemie odzyskane” oraz od duchach zaklętych w przedmiotach. Bardzo polecam!
***
Rozwój Radia Naukowego, regularność pojawiania się odcinków jest możliwa wyłącznie dzięki wsparciu na
https://patronite.pl/radionaukowe