Dziś porozmawiamy o zagrożeniu, o którym jest coraz głośniej. Superwulkany. Dwa z nich - Yellowstone i Campi Flegrei mogą być przyczyną poważnych problemów, a nawet - jak zakładają niektórzy - tąpnięcia naszej cywilizacji.
Na początek pytanie: czym są superwulkany i co odróżnia je od zwykłych wulkanów?
Zacznijmy od superwulkanu Yellowstone. Od 12 czerwca w Yellowstone zanotowano kilkadziesiąt wstrząsów. Czy to znak, że tykająca bomba pod parkiem jest na krawędzi wybuchu?
Co stałoby się w przypadku wybuchu Yellowstone podobnego do poprzednich, potężnych erupcji? Czy mogłoby to podkopać potęgę Stanów Zjednoczonych? Jaka część kraju przestałaby istnieć?
Jakie mogą być długofalowe skutki wybuchu Yellowstone? Co z komunikacją lotniczą i dostępem do wody pitnej? Jaki stopień przygotowania służb na taką sytuacje pokazało uderzenie huraganu Katrina w Nowy Orelan?
Drugim superwulkanem, przez którym ostrzegają naukowcy jest Campi Flegrei - superwulkan pod Polami Flegrejskimi k. Neapolu, który także puchnie (mówiąc kolokwialnie) od nadmiaru lawy. Co groziłoby Włochom w przypadku erupcji, która zdaniem wulkanologów, prędzej czy później nastąpi?
Konsekwencją, której naukowcy boją się najbardziej jest powulkaniczna zima i zmiana klimatu. Czy nagłe ochłodzenie mogłoby doprowadzić do głodu i rozruchów na świecie? Jak pogorszyłoby to i tak nieciekawą sytuację społeczną w Europie i Stanach Zjednoczonych?
W jaki sposób może ucierpieć Polska w wyniku wybuchu superwulkanu?
Superwulkan to nie jedyne zagrożenie. Dużo mówi się o potężnych trzęsieniach ziemi, które niebawem mogą nawiedzić obszar Turcji oraz uskoku San Andreas. Czy wielkie kataklizmy, o których ciągle mówimy w trybie przypuszczającym, to jedynie sensacyjny straszak medialny czy całkiem realny scenariusz?
W debacie udział wzięli:
Chris Miekina,
Nowa Atlantyda
Piotr Cielebiaś,
Nieznany Świat, współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios",
Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty