Czy przypadkiem nie jest tak, że te dziwne i brutalne opowieści o tajemniczych stowarzyszeniach i rytuałach w kręgach elit finansowych i politycznych mają sens? Czy za tym całym parawanem dziwnych rytuałów nie kryją się przypadkiem kawałki wiedzy? Czy to przypadek, że ludzie kontrolujący globalne finanse zwracają tak dużą uwagę na astrologie? Może jest jakiś specyficzny powód, dla którego manipuluje się ogólnie wiedzą i informacją o naszych przodkach? Czym jest ta pradawna wiedza zwana okultyzmem, kto z niej korzysta i gdzie można znaleźć jej ślady? No i co z tym wszystkim mają wspólnego wilki i ekosystem, którego jesteśmy częścią?