24 sierpnia br. zmarł Jesse Marcel Jr - syn oficera, który 6 lipca 1947 r. dotarł na miejsce katastrofy domniemanego latającego spodka w okolicach Roswell. Jak mówił, gdy ojciec wiózł do bazy znalezione na miejscu szczątki zatrzymał się w domu, by mu je pokazać. Były wśród nich kawałki dziwacznej folii i metalowe belki pokryte enigmatycznymi znakami. Marcel Jr kiedy dorósł został lekarzem i dosłużył się stopnia pułkownika. Nigdy nie zaprzeczył temu, co widział jako 10-latek...