Astronomowie mają w ręku zagadkę. Dwa duże radioteleskopy ustawione po obu stronach planety wykryły bardzo krótkie, a zarazem bardzo mocne impulsy fal radiowych. W chwili obecnej astronomowie nie są w stanie powiedzieć, co powoduje te impulsy ani skąd one pochodzą. Obecnie nie wyklucza się żadnej możliwości - włącznie z wygórowanymi stwierdzeniami, jakich spodziewać się można po pierwszych stronach tabloidów.