Czyli najsłynniejsze włoskie CE-III. 24 kwietnia 1950 roku, w miejscu o nazwie Abbiate Guazzone (region Varese), które leży nieco na wschód od Jeziora Maggiore w północnych Włoszech, 42-letni pracownik Bruno Facchini stał się bohaterem naprawdę wstrząsającego zdarzenia, które w tamtym czasie odbiło się szerokim echem zarówno we włoskiej prasie codziennej jak i w ichniejszym "Przeglądzie Aeronautycznym"