Z relacji świadka: Jaskrawy obiekt, który zobaczyliśmy, nie był samolotem, sterowcem, helikopterem, kluczem gęsi kanadyjskich, satelitą w kosmosie ani planetą Wenus. Obserwowaliśmy ten obiekt przez około 40 minut. Następnego popołudnia obiekt wciąż tam był, w tym samym miejscu. (...) Wewnątrz obiektu znajdował się jakiś "człowiek". Moja żona i ja widzieliśmy go wyraźnie przez pięć prostokątnych okien...