Tym razem punktem wyjścia do dyskusji jest powieść Łukasza Orbitowskiego pt. "Exodus". Niezwykła opowieść o mężczyźnie, który wymykając się z siatki międzyludzkich powiązań, staje się kroczącym pośród ludzi samotnikiem. Jest nikim, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że zawsze trzeba być kimś, choćby nawet oznaczało to stanie się artystą życia zdolnym do kreowania jedynie tragedii...