Dziś będziemy kontynuować bardzo trudny temat. Chodzi o technologie UFO. Jakich napędów używają NOLe? Co pozwala im nagle pojawiać się i znikać? Czy istoty nimi sterujące naprawdę są superzaawansowane?
Bob Lazar - jeden z najsłynniejszych "tajnych informatorów" twierdził, że pracował przy latających spodkach z Zeta Reticuli, mówiąc, że mają one dość prosty system napędowy, ale bardzo oryginalne paliwo. Czy zaproponowany przez niego system jest możliwy?
UFO poruszają się w ciszy, bądź robią charakterysyczny hałas. Szczególnie ciekawe jest to w przypadku latających trójkątów i bumerangów. Otóż zdaniem niektórych mogą to być sterowce o charakterystycznym typie napędu, będące w rzeczywistości maszynami wojskowymi. Czy to możliwe? I ile z relacjo o UFO współcześnie to maszyny pochodzenia ziemskiego, otoczone jednak wojskową tajemnicą.
W mediach ostatnio głośno jest o różnego rodzaju napędach alternatywnych w postaci EMDrive, stellaratorach i innych tworach, które mają zrewolucjonizować transport i energetykę. Czy to prosta droga do zbudowania przez ludzi czegoś, co może poruszać się i zachowywać, jak UFO?
W relacjach świadków często pojawiają się wzmianki o "systemie wydechowym" UFO, który ma wypuszczać z siebie albo gazy albo tajemnicze nitki zwane "anielskimi włosami". Przykład tego mamy na nagraniu z Chile, które ostatnio krąży po sieci.
Zdaniem Stantona Friedmana, UFO to obiekty będące pojazdami rozpoznawczymi. Prawdziwą zagadkę stanowią jego zdaniem obiekty-matki, które znajdują się gdzieś w Układzie Słonecznym. Friedman mówi również, że technologie używane przez latające spodki nie są wcale tak bardzo zaawansowane, jak się nam wydaje. Sugeuje, że jest to alternatywna forma napędu atomowego, o której ziemscy inżynierowie snuli rozważania w latach 60-tych... jak powinniśmy traktować wnioski Friedmana?
Jednym z charakterystycznych elementów bliskich spotkań jest ich oddziaływanie na świadomośc obserwatorów i unieruchamianie ludzi. Z czego to wynika? Czy to uboczny wynik promieniowania mikrofalowego, które emitują te obiekty, czy może w grę wchodzi coś innego...
Przyglądając się relacjom ludzi, którzy mieli okazję zajrzeć do wnętrza niezidentyfikowanych obiektów zauważymy interesujący szczegół, jakim jest... ubogość wyposażenia. W niektórych pojazdach były tylko dźwignie i drążki, w innych brakowało elektroniki. W jaki sposób ufonauci kierują zatem swoimi pojazdami, skoro brak w nich podstawowych przyrządów?
W debacie udział wzięli:
Arkadiusz Kocik, Warmińsko-Mazurska Grupa Ufologiczna
Marek Żelkowski, publicysta, pisarz s-f, współpracownik "Nieznanego Świata"
Piotr Cielebiaś,
Nieznany Świat, współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios",
Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty