Odebrała nagrodę Orła dla najlepszej aktorki, ale zamiast hucznie świętować, pojechała wyprowadzić psa. Rudego kundelka przygarnęła spontanicznie, będąc na pierwszym roku Akademii Teatralnej, choć to najtrudniejszy moment na studiach. Ten skok na głęboką wodę okazał się wyborem na lata. I to wspaniałe lata! W dzisiejszym odcinku rozmawiamy z Elizą Rycembel — nie tylko fantastyczną aktorką, ale też oddaną psią mamą Benka, którego czule nazywa swoim "kochanym śmierdzącym kundlem". Posłuchajcie m.in. o ich pierwszym spotkaniu, które było — a jakże! — jak scena z "Zaklinacza koni".