To pytanie zadają sobie rodzice, nauczyciele, wychowawcy i duchowni. Szczególnie dzisiaj, gdy apatia, bezczynność i rodząca się z tego depresyjność, jawi się jako cywilizacyjne zagrożenie. Przyglądając się pod tym kątem rzeczywistości naszych domów, szkół i przestrzeni społecznej domyślamy się, że olbrzymia część problemu tkwi w nas, dojrzałych dorosłych.