Od produkcji "Noc żywych trupów" George'a Romero zaczęła się swego rodzaju moda na zombie w kinie. - To film, który przez reżysera był pomyślany trochę jako społeczny komentarz. Jako odreagowanie tego, co się wówczas działo w Stanach Zjednoczonych - powiedział w Polskim Radiu 24 Cezary Komuda, miłośnik kina i znawca horrorów.